9. Gra strategiczna "Chcesz, to wymień"

Przetestowane dziś na kółku. Gra "Chcesz, to wymień". Pomysł zaczerpnięty (lekko zmodyfikowany) z książki Joanny Świercz "Matma inaczej-kodowanie". Zamiast kubków wykorzystałam zębatki. Zasady: na tablicy powiesiłam plansze z kropkami kostek i kolorami, które dają zębatkom odpowiednie wartości. 2, 3, 5 kropek. Wyjaśniłam, że wyrzucona liczba 4 i 6 to wielokrotności dwójki. Jeżeli uczeń wyrzucił 1, to... oddawał zębatkę o najmniejszej wartości. Ja byłam bankierem. Przed rzutem kostką uczeń powiadamiał mnie, że zamienia swoje wcześniej zdobyte zębatki na jedną różową o wartości 10 (różowa). Mógł w swoich zębatkach mieć liczbę 11, ale bankier nie wydawał reszty. Wygrała osoba, która zdobyła najwięcej różowych zębatek. Było mnóstwo liczenia: dodawanie, wielokrotności liczby dwa jako wstęp do mnożenia, dodawanie z przekroczeniem progu dziesiątkowego. Zdjęcia nie oddają całej naszej pracy, liczenia, wymiany i strategii.